Nie są jedzeniowe bynajmniej.
To nasz osobista, już nieco osypująca się, choinka.
A to tukan, jakby ktoś nie poznał. Jakieś 20lat temu zrobiony własnoręcznie przez tatę.
A tu jeśli dobrze się przyjrzeć, widać kawałek naszego pokoju i niepościelonego łóżka:P
A tu niewiele widać, bo ciemne jakieś...